W miniony weekend we włoskim Canazei zostały rozegrane dwa biegi, w których ponad 1000 osób z 35 krajów zdobywało punkty do światowego rankingu skyrunning.
Jako pierwsi wystartowali uczestnicy Vertical Race, którzy mieli przed sobą wspinaczkę na wysokość 2400m. Bieg był rekordowo szybki. Zwycięzca Philip Goetsch pokonał trasę w Dolominatach z czasem 32:28 i był o 5 sekund szybszy od dotychczasowego rekordzisty... Kiliana Jorneta.
Wśród pań z czasem 38:21 triumfowała Christel Dewalle. Faworytka biegu, mistrzyni świata w biegu typu Vertical i rekordzistka trasy Laura Orgue zajęła trzecie miejsce. Hiszpance nie udało się wygrać także w kolejnym, 22-kilometrowym Dolomites Skyrace. Na tej trasie zajęła drugie miejsce, skarżąc się na nadal odczuwane skutki Vertical Race.
Takich problemów nie miała Megan Kimmel, która jest pierwszą w historii Amerykanką na podium tego biegu. Przy okazji, z czasem 2:25:57 ustanowiła nowy rekord trasy, detronizując rekordzistkę z 2012 r. Emelie Forsberg. Szwedka również wzięła udział w tym biegu zajmując czwarte miejsce.
- Jestem szczęśliwa. Biegłam z naprawdę silnymi rywalkami i zajęłam czwarte miejsce zaledwie tydzień po mistrzostwach w biegu na dystansie ultra. Walczyłam z Elisą Desco o 3 miejsce, ale nie miałam siły by przeć do mety. Uwielbiam ten bieg, był jednym z pierwszych jakie ukończyłam. Podoba mi się jego atmosfera i to, że wszyscy są tu dla mnie tacy mili - mówiła Emelie Forsberg na mecie.
Z jej opinią o wysokim poziomie rywalizacji zgadza się Mira Rai. Nepalska biegaczka, rekordzistka Mont-Blanc 80 wzięła udział w obydwu biegach i swoją opinię o Vertical Race zawarła w prostych słowach:
„Trzy tygodnie temu pokonałam 82 km, ale wtedy nie spociłam się tak bardzo, jak podczas tego 2-kilmetrowego biegu”
- napisała Rai w portalu społecznościowych jeszcze przed tym, zanim 22-kilometrowy Skyrace ukończyła na 14. pozycji. Dla niej dystans był za krótki.
Zwycięzcą z czasem 2:02:47 został Włoch Tadei Pivk. Chociaż nie zrobił rekordowego czasu, to jednak podbił serca organizatorów ogłaszając, że wygraną przekaże na rzecz ofiar trzęsienia ziemi w Nepalu. Zbiórka na ten cel trwała również podczas samego biegu.
Wśród uczestników imprezy było dwoje Polaków. Magdalena Kozielska wzięła udział w obydwu biegach. W Verticalu zajęła miejsce w połowie stawki, w Skyrace była 131. W drugim biegu pobiegł także Piotr Kowalski, który zamknął stawkę zawodników na mecie.
Pełne wyniki: TUTAJ
IB